Bezpłatny staż. Strata czasu czy inwestycja?

Bezpłatny staż. Strata czasu czy inwestycja?

Przychodzisz do pracy i nikt ci za nią płaci. Powiesz – to niesprawiedliwe. Trudno się z tym nie zgodzić. Dodasz – to bez sensu. Niekoniecznie – bezpłatny staż jest inwestycją, która może zwrócić się z nawiązką.

 

Jednym ze sposobów zdobycia doświadczenia zawodowego jest bezpłatny staż. To rozwiązanie  jest dość powszechne wśród studentów, którzy podczas nauki albo wakacji znajdują sobie zajęcie, które umożliwia im pierwszy kontakt z rynkiem pracy i branżą. Jeśli również myślisz o takim rozwiązaniu, powinieneś to dobrze skalkulować, skonfrontować z innymi możliwościami, rozważyć plusy i nieukrywane minusy.

 

A może sprzedaż lodów?

Po pierwsze – na takim stażu nic nie zarabiasz i może zrodzić się w tobie wątpliwość, czy jest się po co poświęcać. Może zamiast wakacyjnego stażu w redakcji czy w kancelarii prawniczej lepiej wybrać realne pieniądze, jakie daje np. sprzedaż lodów w nadmorskim kurorcie? Jeśli będziesz miał za co zjeść i gdzie mieszkać, lepiej wybierz bezpłatny staż. Mimo, że nie dostaniesz pensji i pewnie jeszcze będziesz musiał wydać własne pieniądze, np. na dojazdy do pracy, to zainwestujesz w siebie. Myśl przyszłościowo – co po studiach prawniczych bardziej zainteresuje potencjalnych pracodawców? Tytuł najlepszego sprzedawcy lodów w Sopocie czy doświadczenie zdobyte w kancelarii prawniczej?  

 

Taki staż to znakomita okazja do poznania specyfiki pracy w branży. Pod warunkiem jednak, że miejsce stażu nie będzie wybrane przypadkowo, ale w sposób staranny i przemyślany. Dzięki temu staż będzie okazją do nabrania przekonania, że właśnie to jest właśnie to, co chcesz robić, albo przeciwnie – dojdziesz do wniosku, że powinieneś zmienić plany życiowe. A na tym etapie życia, jakim jest początek studiów, to nauka wręcz bezcenna.

 

Poniżej ambicji? Jest na to sposób.

Pewnie obawiasz się, że jako stażysta zostaniesz skierowany do mało ważnych zajęć. I po części możesz mieć rację. Wielu stażystów dostaje polecenia odbiegające od ich oczekiwań. Sądzili na przykład, że będą pracować nad strategicznymi projektami, a tymczasem ich głównym zadaniem jest np. odbieranie telefonów i rozsyłanie e-maili. Powinieneś potraktować to jako próbę. Test, dzięki któremu możesz się wykazać. Jeśli będziesz dobrze wykonywał swoje obowiązki, nawet te podstawowe i poniżej twoich ambicji, to nic nie stoi na przeszkodzie, żeby po jakimś czasie poprosić przełożonego o bardziej znaczące zajęcia.

 

Myślisz pewnie, że jako stażysta zostaniesz pozostawiony sam sobie. Że nikt nie będzie zlecał ci zadań i zmarnujesz tylko czas. Dlatego zanim wybierzesz firmę, powinieneś dobrze poznać jej politykę stażową. Dowiedz się, czy stażyści mają swojego opiekuna i przed podjęciem decyzji z nim porozmawiaj. Dowiedz się np. na jakiej zasadzie przydzielane są zadania, czy po zakończeniu współpracy firma wystawia referencje lub opinię.

 

Możesz się obawiać, że nie będziesz mógł realizować swoich pomysłów i zdobywać stricte zawodowych doświadczeń podczas stażu.  To też realne zagrożenie i dlatego tak ważny i potrzebny jest opiekun stażystów. Podczas rozmowy z nim możesz także dowiedzieć się, jak zareaguje na twoje sugestie, zapytać np. czy będziesz mógł uczestniczyć w zebraniach i naradach z pracownikami. To może być dobra okazja do przekazania swoich pomysłów pracownikom firmy, skonfrontowanie ich z rzeczywistością.

 

Pamiętaj też o tym, że jeśli staż okaże się niewypałem, możesz odejść. Przecież staż ma być korzyścią zarówno dla Ciebie, jak i dla firmy.

AUTOR: Praca.pl

Zobacz również